Wyjątkowo ZAPYCHAJĄCY Żel-krem przeciw niedoskonałościom (!) Sebo Vegetal Yves Rocher

13:30 Pepa 62 Comments

Od dłuższego czasu szukam kremu nawilżającego na dzień. Moja cera jest mieszana i skłonna do powstawania niedoskonałości. Przeważnie koncentrują się one w okolicach brody i ust. Krem musi być lekki i nie wymagam od niego żadnych cudów, musi nawilżać i nie pogarszać stanu cery. Tylko tyle, ale okazało się, że znalezienie odpowiedniego produktu jest trudniejsze niż myślałam. Jakiś czas temu na blogach i Wizażu zaczęły się pojawiać bardzo pozytywne recenzje nowego żelu-kremu przeciw niedoskonałościom Sebo Vegetal firmy Yves Rocher. Mimo wątpliwości co do składu, postanowiłam dać mu szansę, skuszona opisem produktu i dodatkowymi promocjami w sklepie internetowym. Jesteście ciekawe jak się sprawdził?
Opis produktu
Żel-krem to sekret gładkiej i równomiernej powierzchni skóry. Absorbuje nadmiar sebum, ściąga pory, wygładza nierówności i nawilża przez 24h. Dzięki formule żelu pozostawia na twarzy uczucie odświeżenia i oddychającej skóry.
  
Gama Sebo Végétal powstała z myślą o osobach, które borykają się z problemem błyszczenia skóry oraz jej nieregularnej powierzchni a także niedoskonałości zlokalizowanych głównie w strefie T.( zaskórniki, rozszerzone pory, sporadycznie wypryski). Składnikiem aktywnym zawartym w kosmetykach jest puder bajkalski pochodzący z roślinnych upraw.

Działanie
  • Wyrównuje powierzchnię skóry
  • Pochłania nadmiar sebum
  • Skutecznie nawilża skórę przez 24h
  • Przeciwdziała błyszczeniu się skóry
Cena
39 zł/ 50 ml

Konsystencja
Żel-krem ma lekką konsystencję, dzięki czemu nałożony na skórę twarzy bardzo szybko się wchłania. Trzeba jednak uważać, żeby nie przesadzić z ilością, bo tworzy wtedy wyczuwalną, silikonową warstewkę. To ma być chyba obiecywany przez producenta efekt wyrównania powierzchni skóry.

Skład
W składzie zaraz po wodzie mamy glicerynę, która niekoniecznie jest pożądania w pielęgnacji cery skłonnej do powstawania niedoskonałości - może zapychać, zwłaszcza w takich ilościach! Następnie alkohol, który faktycznie pochłania nadmiar sebum, ale może podrażniać i wysuszać skórę, pobudzając gruczoły łojowe do jeszcze większej aktywności. W składzie znajdziemy także silikon dimethicone, który jest odpowiedzialny za tworzenie na skórze wcześniej wspomnianej warstewki, pod którą skóra się dusi i zatykają się pory. W moim przypadku znacznie przyczynia się do powstawania nowych niedoskonałości. Z tych dobrych składników mamy olej sezamowy, ekstrakt z liści Aphloia, witaminę E i składnik aktywny serii, puder bajkalski, na samym końcu (czyli w śladowych ilościach).

Zapach
Roślinny, lekko ogórkowy. Na początku wyraźnie wyczuwalny alkohol.

Moja opinia

Zalety Wady
Przyjemny, roślinny zapach, który
miło odświeża.
Przy nakładaniu na twarz wyraźnie wyczuwalna
alkoholowa nuta. Przy podrażnionej cerze może
powodować szczypanie.
Opakowanie- ładny, szklany słoiczek. Krem zapycha i zamiast pomagać, przyczynia
się do powstawania niedoskonałości.Obena
w składzie gliceryna, alkohol i silikon nie
sprawdzają się w pielęgnacji cery mieszanej,
tłustej a tym bardziej skłonnej do wyprysków.
Faktycznie wyrównuje powierzchnię skóry
i sprawia, że buzia jest przyjemnie gładka.
Wygładzenie skóry zawdzięczamy silikonowi
dimethicone, który tworzy na skórze wyczuwalną
warstwę. Skóra pod nią nie oddycha, zapycha
się i powstają nowe niedoskonałości.
Absorbuje nadmiar sebum i przeciwdziała
błyszczeniu się skóry, jednak jest to efekt
chwilowy.
Alkohol, który pozornie pomaga pochłaniając
nadmiar sebum, lecz jednocześnie podrażnia
i pobudza gruczoły łojowe do jeszcze większej
aktywności. Cerze tłustej i mieszanej na dłuższą
metę bardziej szkodzi niż pomaga. W efekcie
krem matuje tylko na chwilę, później buzia
jeszcze bardziej się błyszczy.
Przyjemna, lekka konsystencja. Krem
dobrze się rozsmarowuje i szybko się
wchłania.
Po paru dniach stosowania skóra na czole
zrobiła się chropowata, o nierównej strukturze,
następnie powstały ropne krostki. Wcześniej
nie miałam problemu z tymi partiami twarzy.
Odstawiłam krem i użyłam ponownie po miesiącu.
Sytuacja powtórzyła się już po trzech dniach.
Okolice brody i ust, z którymi mam problem
strasznie zapchał. Po jakimś czasie pojawiły się
pryszcze i bolesne, podskórne gule, które
leczyłam tygodniami.
Średnio nawilża, po dłuższym czasie wręcz
wysusza skórę.

Ocena
Mojej cerze mieszanej i skłonnej do wyprysków krem wyjątkowo nie służy. Nie liczyłam na to, że będzie pomagał. Oczekiwałam po nim tylko nawilżenia i tego, żeby nie pogarszał stanu mojej cery. Niestety, krem słabo nawilża, zapycha, przyczynia się do powstawania niedoskonałości - krostek, ropnych wyprysków i bolesnych, podskórnych gul. Alkohol dodatkowo podrażnia i pobudza gruczoły łojowe do jeszcze większej produkcji sebum. Podsumowując: krem bardziej szkodzi niż pomaga! Dziwię się wysokim ocenom i tak wielu pozytywnym recenzjom. Może testowały go osoby, które nie mają większych problemów z cerą? Ja niestety mam i odradzam. Jeśli szukacie kremu nawilżającego, polecam udać się do apteki i zapytać o próbki dermokosmetyków. Zużyć minimum po trzy saszetki każdego produktu i wtedy zdecydować o zakupie.
1/5
Beznadziejny!

Zobacz także:

62 komentarze:

  1. Moja skóra nie cierpi alkoholu więc z pewnością go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już się upewniłam, że moja również nie przepada :(

      Usuń
  2. Chcialam go kupic. Ale po tej recenzji chyba jednak tego nie zrobie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz cerę skłonną do niedoskonałości to nie polecam...

      Usuń
  3. pierwsze słyszę o tym kremie i chyba dobrze, nie kupię na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swojego czasu było o nim głośno, bo to była chyba jakaś kolejna współpraca blogerska. Pełno pochlebnych opinii i dałam się skusić. Ciekawe na jakiej zasadzie dobierali testerki, może te ze skórą bez większych problemów nie tak jak moja :/

      Usuń
    2. Mogę się wypowiedzieć od strony blogerki mającej współpracę z firmą YR: nie ma kryteriów. Po prostu co jakiś czas dostajemy nowości i to już od nas zależy czy zdecydujemy się użyć kremu dla cery suchej jeśli takiej nie mamy ;) Chociaż z tego co zauważyłam to raczej spora część dziewczyn z powodu dwóch pryszczy postanawia sięgnąć po effaclar duo i później pokazuje jak wygrała walkę z trądzikiem ;) Biorąc pod uwagę jak moja skóra wyglądała wcześniej to te dwa dozwolone pryszcze przed okresem to jest nic w porównaniu do tego co było :)

      Usuń
    3. To miło z ich strony, że nie oczekują chociaż recenzji wszystkich produktów. Szkoda, że nie dopasowali tych kremów do określonych typów cery, ale kto by chciał mieć za testerkę kogoś ze skórą faktycznie problematyczną, której wszystko szkodzi... Tym bardziej, że ich seria na trądzik to taki w zasadzie pic na wodę i pomoże co najwyżej właśnie dziewczynie z dwoma pryszczami na krzyż, bo alkohol je podsuszy.

      Usuń
  4. Skład jest godny pożałowania! Zdecydowanie za dużo gliceryny i alkoholu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda to nie alkohol denat, tylko zwykły alkohol ale tak czy siak raczej nie pomaga :/

      Usuń
  5. szkoda, że się nie sparwdził :( ja osobiście bardzo lubię kosmetyki YR i na prawdę rzadkością jest żeby cos mi z nich nie podpasowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z początku też byłam oczarowana kremami zwłaszcza, ale gdy poznałam dermokosmetyki to mi przeszło...

      Usuń
  6. Mam kilka kosmetyków z YR, i naprawdę szaleństw nie ma za taką cenę... Moim zdaniem kosmetyki tej firmy są przereklamowane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, tu przede wszystkim wszystko napędza świetny marketing i promocje :)

      Usuń
  7. Mam ,używam od 3 tygodni i niestety jest mało fajny ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi najbardziej szkodzą silikony w kremach do twarzy, dlatego tych YR nie kupuję, bo oni je chyba do każdego dodają, a przynajmniej do wszystkich tych, których składy widziałam:(
    Z tej marki lubię tylko żele pod prysznic- za ładne zapachy i pomadki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te żele niby fajne, ale jak za tą cenę to maleństwa. Wolę kupić 500 ml żelu Avon Senses, też mają piękne zapachy :)

      Usuń
    2. Ja tylko je biorę jak jest jakaś promocja. Mam też u nich założona kartę i jest często, że za zakup czegokolwiek dostaje się nie najgorszy prezent (np apaszka, kosmetyczka, żel), wtedy zawsze kupuję żele:D

      Usuń
    3. Aaa no nie musisz mówić, wiem jak te promocje działają. Sama mam zestaw trzech różowych kosmetyczek, a mama krem przeciwzmarszczkowy ode mnie. Marketing mają po prostu świetny.

      Usuń
    4. To prawda marketing świetny, ceny też maja odpowiednio wysokie, żeby było z czego obniżać, bo tyle na pewno nie są warte-przynajmniej dla mnie.

      Usuń
  9. Miałam próbkę jakiegoś innego kremu z YR i też nie byłam zadowolona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam kiedyś Hydra Vegetal i byłam zadowolona ale po czasie odkryłam, że też niestety zapycha.

      Usuń
  10. Na szczęście przez alkohol w składzie na pewno bym go nie kupiła:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też podpadał skład, ale co te pozytywne recenzje i promocje robią z człowiekiem. Tyle opinii i ani jedna negatywna, musiałam zobaczyć co to za cudo. I niestety się przejechałam :/

      Usuń
  11. Strasznie słabo wypadł, zwłaszcza jeśli nasilił powstawanie niedoskonałości na skórze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi szkoda pieniędzy, bo w tej paczce zamówiłam kilka produktów i w zasadzie żaden się nie sprawdził, a wydałam ponad 60 zł. Miałabym już za to naprawdę dobry krem z wyższej półki, ale dałam się naciągnąć.

      Usuń
  13. ale badziew.. ja nie znam się na składach, jak widze parafinę i dużo alkoholi to mowię od razu 'noł' ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam krem, w którym była parafina, ale pod koniec składu i nawet się sprawdził.

      Usuń
  14. Przykro mi, że te testy okazały się być tak nieprzyjemne :( Mam nadzieję, że więcej się tak nie natniesz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, już raczej nie zamówię nic z YR. Choćby mi dawali "za darmo" zestawy kosmetyczek, torby podróżne i cuda na kiju!

      Usuń
  15. dobrze ze się na niego nie skusiłam. bardzo sympatyczny blog, poczytałam, pooglądałam i chętnie będę wpadać częściej dlatego obserwuję :) jeśli masz ochotę zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja go mam i u mnie spisuje się dobrze :) wydaje mi się nawet, że zaczęło mi się pojawiać mniej niedoskonałości. A alkoholu przy nakładaniu nie wyczuwam :) no ale każdy ma inną skórę i u każdego inaczej może zadziałać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby tylko później skóra nie zaczęła się buntować... U mnie tak było z Hydra Vegetal, pierwsze dwa miesiące super a później nagle niekończący się wysyp. Przy cerze skłonnej do niedoskonałości gliceryna, silikony i alkohol nie są pożądane.

      Usuń
    2. to mnie teraz wystraszyłaś :P od jakiegoś czasu go już używam, ale na pewno nie będą to 2 miesiące. Strasznie wydajny jest, więc wolno się go zużywa. Mam jednak nadzieję, że mnie on krzywdy nie zrobi :)

      Usuń
    3. Jeśli masz dwa pryszcze na krzyż, a nie masz faktycznie podatnej na niedoskonałości cery, to chyba powinno być ok :)

      Usuń
    4. ja mam głównie cały czas w jednym miejscu jakies 2 pryszcze które nie chcą zejść i przez wyciskanie mam czerwone plamy tam, ale zauważyłam, że teraz pojawiają sie przed okresem a później znikają więc tak jakby pomagał trochę ten krem :) I trochę mam podatną na niedoskonałości cerę, ale teraz na szczęście jest wszystko ok i mam nadzieje, że tak zostanie :)

      Usuń
  17. Mam podobny problem z cerą co ty, tylko, że mi wypryski wychodzą głównie na brodzie i czole :/
    U mnie ten krem też z pewnością by się nie sprawdził...
    http://folkkejti.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To odradzam YR, bo wszystkie są chyba napakowane silikonami :/

      Usuń
  18. Ja nie mam problemów z cerą, używam z tej serii żel - krem intensywnie nawilżający, również ma w składzie dimethicone, ale jestem z tego kremu zadowolona. Zgadzam się że kosmetyki mają drogie, ja jak coś sobie upatrzę to czekam na promocję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hydra Vegetal? Miałam i jeśli nie masz problemów z cerą, to faktycznie będzie odpowiedni. Przynajmniej nie jest napakowany alkoholem.

      Usuń
  19. jeśli zapycha to dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czyli bubel kosmetyczny mamy... powinni go wycofać lub ulepszyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest niby ulepszona wersja Sebo Specific. Miałam próbkę poprzednika i to dopiero była silikonowa bomba. Jak założyłam na twarz i chciałam użyć podkładu to silikon rolował się pod palcami.

      Usuń
  21. Miałam go i mam takie samo zdanie. Okropnie zapycha i pogarsza stan cery już po kilku użyciach :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie jestem sama... Wiem, że też masz problemy z cerą, bo zawsze czytam recenzje produktów na trądzik. To po prostu nie jest krem na osób, które mają faktyczny problem z niedoskonałościami.

      Usuń
  22. Jaka porażka ;/ Dobrze ,że ostrzegasz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech nawet nie wiesz jak się wkurzyłam, gdy moją wstępnie wyleczoną buzię nawiedził taki wysyp. I wszystko od nowa przez głupotę :/. Myślałam, że się popłaczę normalnie.

      Usuń
  23. używam go teraz, jeszcze mi krzywdy nie zrobił i mam nadzieję, że nie zrobi... też się skusiłam przez te pozytywne opinie ;) ja mam cerę tłustą z tendencją do niedoskonałości i ciężko znaleźć coś dobrego, co w pełni zadowoli moją skórę... polecasz jakiś dobry, apteczny krem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz tendencję do niedoskonałości większych a nie dwa pryszcze raz w miesiącu, to radzę ci uważać na ten krem. Można sobie łatwo zniszczyć cerę, a teraz latem będzie to podwójnie uciążliwe.
      Ja sama nie mogę znaleźć i po prostu od paru dni testuję próbki. Wiem, że to nie za dobrze tak zmieniać przy skórze wrażliwej, ale co zrobić? Kupiłam już z polecenia na blogach czy z Wizażu parę kremów- dermokosmetyków za które dałam niemało, a kompletnie mi nie podpasowały i kurzą się w szafie. W aptekach często rozdają książeczki z próbkami La Roche Posay (ja jestem w klubie Lifestyle w SuperPharm i po wypełnieniu formularza przysłali mi do domu). Podobnie było z Vichy. Wczoraj robiłam zakupy dla TŻ, bo jest chory i poprosiłam panią w aptece o próbki kremów nawilżających do cery trądzikowej. Głupio mi było to wykrztusić, ale zupełnie niepotrzebnie, bo pani od razu wyciągnęła spod lady koszyk i dała mi po 3 saszetki z każdego kremu jakiego miała.
      Jednym słowem: bierz próbki i testuj!

      Usuń
    2. no właśnie zaczęły mi się robić 2 gule na czole, a gul to już od miesięcy nie miałam, więc go odstawiłam. wygrzebałam z toaletki emulsję matującą Iwostin, no ale się po niej świecę. już dostaję świra z moją cerą, bo ciągle jej coś nie pasuje ;) po próbkach też nie do końca da się określić, czy krem nam podpasuje, ale zawsze to jakiś punkt zaczepienia :)

      Usuń
  24. No to ja podziękuję :). Nie będę ryzykować i kupować.

    OdpowiedzUsuń
  25. pamiętam kiedyś miałam jakieś kosmetyki z YR, ale nie pamiętam co to było ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. też bym się z nim nie polubiła, za to krem-żel z serii Hydra vegetal był dla mnie wybawieniem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie z początku też, ale później okazało się, że cera jednak się pogorszyła.

      Usuń
  27. Ale beznadziejny krem, nie dość, że zapycha to jeszcze ma alkohol w składzie.....dobrze, że o nim napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, co mnie podkusiło, żeby kupić :/. A raczej wiem- recenzje współpracowe!

      Usuń
  28. Mi się nawet podobał ten słoiczek, no ale co z tego skoro kryje takie badziewie :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Szkoda, że nie napisałaś tej recenzji tydzień wcześniej bo akurat go zamówiłam, teraz się będę bała użyć :-/

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj nie fajnie z jego strony ale dobrze wiedzieć bo moja cera od razu łapie takie wstręciuchy a później nie mogę z nia dojść do ładu.

    OdpowiedzUsuń