Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ziaja. Pokaż wszystkie posty

9 KOSMETYKÓW, których używam co wieczór!

Są kosmetyki, których nie zamieniłabym na żadne inne. Są też takie, które chętnie zmieniam i próbuję różnych nowości. W tym wpisie chciałabym Wam przedstawić dziewięć produktów, których aktualnie używam co wieczór.

Czy Ziaja i tym razem mnie zawiodła? Peeling z mikrogranulkami MOCNY!

Kosmetyki Ziaji wszyscy naokoło wychwalają. Że dobre, że polskie, że mogą konkurować z produktami z najwyższej półki. Ja nigdy nie podzielałam tego entuzjazmu. Miałam balsam brązujący, który się rolował i śmierdział. Reduktor cellulitu, który podstępnie wysuszył mi skórę jeszcze pogłębiając problem. Masło do ciała Solanka Sopocka, które okazało się wodnistym balsamem o niebieskawym kolorze i mocno chemicznym zapachu. Balsam kakaowy i oliwkowy - okropne tłuściochy, które w ogóle nie nawilżały, a ciało nieprzyjemnie się lepiło. Będąc nastolatką próbowałam też kremów z serii Sopot, oliwkowej i jeszcze jakiegoś do cery mieszanej. Wszystkie były tłuste, skóra się pod nimi dusiła, zapychała i na drugi dzień budziłam się z wysypem niedoskonałości. Nie przypominam sobie, żebym polubiła jakiś kosmetyk Ziaji. Dlaczego więc skusiłam się na peeling do twarzy? Oczywiście, przez same pozytywne opinie w Internetach.
I trochę przez sklep firmowy, który otworzyli w moim mieście. Wszystko tak ładnie poukładane na półkach, posortowane kolorystycznie i pełno nowości, które aż wołały "kup mnie!". A to był w dodatku nie byle jaki peeling tylko peeling Pro! Pani wyciągnęła mi go ze szklanej gablotki zamykanej na kluczyk. Takie rzeczy! Emocje, jakbym kupowała co najmniej towar spod lady albo perfumy kosztujące majątek :D. A ile tak naprawdę warty jest peeling mocny z mikrogranulkami Ziaji?

Ziaja, Rebuild Odbudowa Skóry, Serum drenujące `Reduktor cellulitu`

Na początku wiosny zrobiło się głośno o preparatach antycellulitowych. Na wszystkich portalach pisano o sposobach walki z pomarańczową skórką, firmy reklamowały swoje preparaty antycellulitowe - oczywiście jedyne w swoim rodzaju i najlepsze.

Nie przepadam za tego typu specyfikami. Kiedyś próbowałam jakichś żeli w tubkach od mamy i nie spodobała mi się ich galaretowata konsystencja i lepkość. Cały Internet aż huczał o walce z cellulitem, więc w końcu kliknęłam na Wizażu co trzeba, posortowałam od liczby hitów i tadam... wyskoczyło mi serum Ziaji - Reduktor cellulitu. Poszłam do Rossmanna i zgarnęłam ostatnie opakowanie z półki.
Pomyślałam, że na początek powinnam Wam pokazać jakieś zdjęcie, żebyście wiedziały o czym piszę.

Ziaja, Altaziaja

Bardzo lubię lato. Kocham zieleń, słońce, ciepło i przesiadywanie na dworze do wieczora. Niestety tę porę roku lubią także komary i inne latające, gryzące potworki. Już pierwszego dnia mojego przyjazdu na wieś ukąsił mnie w łydkę okropny stwór, z którym wcześniej nie miałam do czynienia - bąk bydlęcy. Zrobił mi się wielki bąbel, który bolał, swędział, piekł i towarzyszył mu ogromny obrzęk tak mniej więcej na pół łydki. Ulgę przyniósł mi żel Altaziaja, po który dziś idę do apteki.
Opis leku:
Lek jest przeznaczony do stosowania na skórę. Substancją czynną leku jest octanowinian glinu o działaniu ściągającym i przeciwobrzękowym.

Pierwsze wrażenia: Ziaja, Yves Rocher oraz.... Babuszka Agafia

Obiecany wpis z innymi próbkami. Zacznijmy od Ziaji.Dostałam te próbki gdy kupowałam reduktor cellulitu w sklepie firmowym. Coś dla mnie, czyli maska i szampon intensywne wygładzanie i krem opalizujący Sopot oraz dla mojego chłopaka, który towarzyszył mi w zakupach - żel pod prysznic i szampon do włosów Yego. Z tych próbek miałam okazję używać tylko szamponu i maski, bo próbki kremu rozdałam. Jakoś tak wyszło ;).
Ziaja, Szampon intensywne wygładzanie - trudno mi cokolwiek o nim powiedzieć, bo saszetka nie starczyła mi nawet na pierwsze mycie i musiałam dobrać innego szamponu. Ma ładny zapach i to tyle, co zdążyłam zauważyć.