Czerwiec - małe podsumowanie :)

13:18 Pepa 39 Comments

1 lipca minie równo miesiąc od czasu, gdy zaczęłam prowadzić tego bloga. Już teraz chciałabym zrobić małe podsumowanie :)

Mój blog został wyświetlony ponad 3 tys. razy. 53 osoby dodały mnie do obserwowanych, a 14 polubiło mnie na Bloglovin'. Bardzo cieszę się z każdej wizyty, każdego komentarza i polubienia. Wiele to dla mnie znaczy. Jeżeli dalej chciałybyście śledzić co nowego u mnie, to zachęcam Was do obserwowania mnie na Bloglovin'. Od 1 lipca wygasa możliwość obserwowania przez Google. Ja już się tam przeniosłam i dodałam jednym kliknięciem wszystkich dotychczas obserwowanych. Pisałam Wam o moich największych hitach i starałam się ostrzegać przed bublami kosmetycznymi, na które szkoda czasu i pieniędzy, a tym bardziej nie warto katować nimi swojego ciała. W tym miesiącu znalazło się tu więcej hitów niż bubli.


HITY

Oto polecane przeze mnie kosmetyki, o których najczęściej czytaliście:
1.Yves Rocher, Cure Solutions, Maseczka przywracająca świeżość i blask

39 komentarze:

HiPP Babysanft, Milk-Lotion (Mleczko pielęgnacyjne)

15:57 Pepa 34 Comments

Przez długi czas byłam wierna wygładzającemu mleczku z Nivei z masłem shea. Temu w niebieskiej butelce. Ładnie nawilżało, wygładzało skórę, nie zapychało i szybko się wchłaniało co czyniło je idealnym kosmetykiem na lato. Niestety, zmienili opakowania i nie tylko... produkty też zmieniły się na niekorzyść. Nowa wersja mleczka obok tamtej nawet nie stała. Z trudem zużyłam całe opakowanie. Bardzo zawiedziona, że wycofano mój ulubiony kosmetyk i zastąpiono bublem, zaczęłam poszukiwania nowego mleczka o podobnych właściwościach.

Nie było to łatwe zadanie, do dziś mam w szafce dużo balsamów, które nie spełniły moich oczekiwań. Niektóre były tak nafaszerowane chemią, że na dekolcie zrobiła mi się wysypka, co wcześniej nie miało nigdy miejsca. Nie mogłam znaleźć kosmetyku, który bym polubiła. Zaznaczam, że nie lubię być oblepiona tłustym balsamem, do którego przykleja mi się ubranie. Kosmetyk ma ładnie nawilżać, wygładzać i szybko się wchłaniać, ponieważ używam balsamu wówczas, gdy nie mam czasu czekać aż wchłonie mi się oliwka i w upalne dni, gdy ostatnie na co mam ochotę to bycie oblepioną warstwą tłuszczu.

Wreszcie... parę miesięcy (i nieudanych kosmetyków) później znalazłam swój ideał na lato. I muszę Wam o nim napisać. Jest to tadam tadam... Mleczko pielęgnacyjne HiPP!
Opis producenta:
Dzięki codziennej łagodnej pielęgnacji Mleczkiem pielęgnacyjnym HiPP Babysanft skóra dziecka zyskuje ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi i naturalnie wytwarza zdrową warstwę ochronną skóry.

34 komentarze:

Yves Rocher, Cure Solutions, Maseczka przywracająca świeżość i blask

20:48 Pepa 40 Comments

Dzisiaj pierwszy raz napiszę tu recenzję maseczki. I to w dodatku mojej ulubionej! Przez długi czas moim numerem 1 była maseczka Ziaji z szarą glinką, jednak zdetronizowała ją maseczka przywracająca świeżość i blask Yves Rocher. Używam jej 1-2 razy w tygodniu i za każdym razem, gdy zależy mi na tym, żeby na drugi dzień wyglądać lepiej. Nałożyłam ją na przykład wczoraj, bo dziś robiłam zdjęcie do dyplomu i mimo że jestem od trzech dni chora i wyglądałam bardzo nieciekawie, kosmetyk zdziałał cuda! Ale może po kolei...

Opis produdenta:
Maseczka oczyszczająco-wygładzająca przywraca świeżość i blask zmęczonej, zanieczyszczonej skórze. Wzbogacona o Peptydy z drzewa Moringa* w kilka minut:
- usuwa zanieczyszczenia skóry,
- łagodzi skórę.
Zmarszczki są wygładzone, a skóra delikatna. Cera znów jest świeża i promienna.

40 komentarze:

Niespodzianka

10:48 Pepa 27 Comments

Dzisiaj rano czekała mnie mała niespodzianka. Zapukała pani listonosz i przyniosła mi paczkę, a w niej...
Byłam trochę zaskoczona, bo nie śledzę jakoś konkursów. Ostatnio trochę poklikałam, ale nie liczyłam na nic, bo zazwyczaj nie mam szczęścia w takich zabawach.

27 komentarze:

Schwarzkopf, Gliss Kur Total Repair, Szampon do włosów suchych i zniszczonych

17:06 Pepa 25 Comments

Ostatni wpis w temacie szamponów. Ostatnio się trochę rozpisałam, ale skoro napisałam o najgorszym bublu to chciałabym Wam przedstawić również szampon, z którym się polubiłam i mi nie szkodzi. Nie będę Wam opowiadała, jaki cudowny to kosmetyk. Gliss Kur Total Repair po prostu myje i nie robi mi krzywdy, jest też całkiem przyjemny. Po wielu próbach i błędach doszłam do wniosku, że właśnie tego wymagam od szamponu.

Kupiłam go zachęcona pozytywnymi ocenami na Wizażu. Co prawda oceniło go tylko 6 osób, ale aż 4 z nich dodało go jako swój KWC. Postanowiłam spróbować.

Opis producenta:
Czy Twoje włosy są suche, zniszczone? Szampon TOTAL REPAIR z 19 aktywnymi składnikami ułatwia rozczesywanie włosów oraz zapewnia mniej łamiących się włosów. Nowa regenerująca formuła z kompleksem z płynną keratyną naprawia uszkodzenia zarówno na powierzchni włosów, jak i w ich wnętrzu.

Skład:
Zawiera tylko Sodium Laureth Sulfate. Nie ma w nim Cocamidopropyl Betaine, na który jestem uczulona. Już wiecie, czemu szampon mi służy.

25 komentarze:

Co gorsze: SLES czy Cocoamidopropyl Betaine?

14:19 Pepa 18 Comments

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu o szamponach, które mogą wywoływać łupież >>KLIK<< chciałabym napisać tu parę słów o SLES, czyli Sodium Laureth Sulfate oraz jego coraz częściej stosowanym zamienniku w szamponach o tzw. "dobrym składzie" - Cocamidopropyl Betaine. Znajdziemy je w każdym żelu pod prysznic lub szamponie. Przed napisaniem tego wpisu, dokładnie przejrzałam swoje kosmetyki i w każdym z nich był przynajmniej jeden z wymienionych składników.



SODIUM LAURETH SULFATE
Nazwa zwyczajowa: sól sodowa siarczanu oksyetylenowanego alkoholu laurylowego
Czy zauważyłyście, że kiedyś kosmetyki były reklamowane "zawiera...", a teraz "bez dodatku..."? Czy koncerny kosmetyczne nagle zaczęły troszczyć się o nasze zdrowie? A może to po prostu nowa strategia marketingowa mająca na celu wyciągnięcie od konsumentów pieniędzy? W każdym razie, o SLSach pisze się ostatnimi czasy dużo. 

Zdjęcie poniżej do fragment etykietki balsamu propolisowego opartego na recepturze Babuszki Agafii. Rosyjskie kosmetyki ostatnio są w modzie. Od razu widzimy wielki napis "BEZ SLS" oraz nie zawiera SLS, parabenów i sylikonów.
Czym jest SLES?
Anionowa substancja powierzchniowo czynna. Często stosowana również w chemii gospodarczej, ze względu na niski koszt produkcji. Jedna z najpopularniejszych substancji myjących - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów. Substancja o dobrych właściwościach pianotwórczych.

18 komentarze:

Lista szamponów, które u niektórych z nas wywołały łupież

16:21 Pepa 42 Comments

Kochane, po przeczytaniu Waszych komentarzy pod poprzednim wpisem, postanowiłam stworzyć listę szamponów, które mogą u niektórych pogorszyć stan skóry głowy: wywołać łupież lub co gorsza łojotokowe zapalenie skóry.

ŁUPIEŻ- nadmierne złuszczanie się naskórka owłosionej skóry głowy. Może występować sam jako dolegliwość albo jako objaw chorób (w łojotoku, łuszczycy czy grzybicy).

Czynniki wywołujące łupież:
  • czynniki chemiczne drażniące skórę (składniki kosmetyków, farb do włosów itp.) 
  • nieprawidłowa pielęgnacja włosów n p. źle spłukane włosy po umyciu szamponem 
  • woda nadmiernie chlorowana 
  • nadmierne wysuszenie czy zapocenie skóry
  • zakażenie grzybem drożdżakowatym Pityrosporum ovale
  • stosowanie zakażonych przyborów do czesania włosów

Łupież zwykły (zwany suchym albo białym) obejmuje zazwyczaj owłosioną skórę głowy, może także dotyczyć brwi, pach, brody i wzgórka łonowego. Włosy stają się bardziej suche i łamliwe, nie stwierdza się ich zwiększonego wypadania. W skórze łupież zwykły występuje w postaci białych, dobrze odgraniczonych ognisk, najczęściej umiejscowionych na twarzy i kończynach.
W miarę nasilania się łojotoku łupież zwykły może się przekształcić w łupież tłusty, w którym występują uwarstwione żółte strupy i objawy stanu zapalnego, powodujące trwałe łysienie. Łupież i łojotok zmniejszają się w miarę postępującego łysienia.




Zdaję sobie sprawę, że dany kosmetyk może różnie spisywać się u poszczególnych osób, ale chcę zbadać, które szampony są najczęściej wymieniane.

Proszę Was też o napisanie w komentarzu, jeżeli jakiś szampon wywołał łupież bądź równie nieprzyjemne efekty stosowania. Będę dodawać te produkty do wpisu. Bardzo proszę o podanie dokładnej nazwy lub linku do kosmetyku na Wizażu, żebym łatwiej odnalazła o które konkretnie kosmetyki chodzi :)



  • Rossmann, Isana Hair, Farbglanz Shampoo fur Blondes Haar (Szampon dla włosów blond)
"..po szamponie z isany piekła mnie głowa i miałam wypryski, pierwszy raz w życiu coś takiego mnie dopadło"

42 komentarze:

Timotei with Jericho Rose, Szampon z odżywką 2 w 1` Intensywna pielęgnacja`

16:43 Pepa 25 Comments

 UWAGA BUBEL!!!

Tym razem również będzie o kosmetyku do włosów, bo chciałabym Was ostrzec. Timotei with Jericho Rose, Szampon z odżywką 2 w 1` Intensywna pielęgnacja` kupiłam zachęcona opinią innej blogerki. Nie był to blog kosmetyczny, tylko lifestylowo-ciuchowy. Szampon jest łatwo dostępny, niedrogi i wówczas był intensywnie reklamowany. Dodatkowo zachęcił mnie napis na opakowaniu 0% parabenów i kupiłam...
Na początku jak to zazwyczaj w przypadku nowego produktu, nie miałam mu wiele do zarzucenia. Może tylko to, że włosy z czasem zaczęły być dziwnie oblepione i ulizane jak gdyby szampon niedokładnie się spłukał, a zawsze spłukuję włosy długo i dokładnie. Pomyślałam, że to pewnie przez to, że nie ma tych złych i okropnych parabenów (nie wiedziałam wówczas w ogóle czym są) i tak ma być. Później pojawiły się inne niespodzianki. Włosy się wysuszyły i zaczęły się elektryzować do tego stopnia, że nie byłam w stanie spiąć ich nawet w kucyk, bo latały mi na wszystkie strony. Myślałam, że to przez zimę i przez suche powietrze i początkowo nie wpadłam na to, że winowajcą jest ten szampon. Używałam go sobie spokojnie dalej. Po jakimś czasie mi się skończył i potrzebowałam czegoś "na szybko", a że Biedronkę mam najbliżej to... kupiłam drugie opakowanie. I wtedy zaczął się prawdziwy koszmar.

25 komentarze:

Nowości

11:34 Pepa 18 Comments

Wczoraj byłam na chwilę w centrum handlowym i kupiłam sobie trzy nowe rzeczy :)
1. Preparat do paznokci, o którym pisałam Wam wcześniej >>KLIK<<
2. Balsam do kąpieli Babydream fur Mama z myślą o włosach. Zapach ma przepiękny.
3. Olejek z drzewa herbacianego, który poleciła mi kassiora. Mam nadzieję, że kupiłam dobry...

18 komentarze:

Kallos, Serical, Crema al Latte (Mleczna odżywka kremowa do włosów)

15:40 Pepa 32 Comments

Ostatnio było trochę o próbkach, pierwszych wrażeniach, kosmetykach mojej teściowej, więc przyszedł czas na recenzję! Ten wpis poświęcę odżywce, którą miałam okazję używać dość długo. Zużyłam ponad 3 opakowania 1000 ml i mogę Wam o niej sporo powiedzieć.

Kallos, Serical, Crema al Latte
Opis producenta:
Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaje się do każdego rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonały do zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnianie, farbowanie oraz trwałą ondulację.

32 komentarze:

Pierwsze wrażenia: Ziaja, Yves Rocher oraz.... Babuszka Agafia

11:43 Pepa 18 Comments

Obiecany wpis z innymi próbkami. Zacznijmy od Ziaji.Dostałam te próbki gdy kupowałam reduktor cellulitu w sklepie firmowym. Coś dla mnie, czyli maska i szampon intensywne wygładzanie i krem opalizujący Sopot oraz dla mojego chłopaka, który towarzyszył mi w zakupach - żel pod prysznic i szampon do włosów Yego. Z tych próbek miałam okazję używać tylko szamponu i maski, bo próbki kremu rozdałam. Jakoś tak wyszło ;).
Ziaja, Szampon intensywne wygładzanie - trudno mi cokolwiek o nim powiedzieć, bo saszetka nie starczyła mi nawet na pierwsze mycie i musiałam dobrać innego szamponu. Ma ładny zapach i to tyle, co zdążyłam zauważyć.

18 komentarze:

Elfa Pharm, Green Pharmacy, Mydło w płynie do rąk Oliwka

15:40 Pepa 19 Comments

Jestem teraz na wsi i powiem Wam, że ciekawe rzeczy można znaleźć tu w sklepach. Niedawno całkiem przypadkiem upolowałam mydełko Green Pharmacy. Czytałam już wielokrotnie na blogspocie o produktach tej firmy, a zachęcona dodatkowo nazwą kosmetyku i śliczną etykietką, wzięłam kosmetyk "w ciemno" do testowania. Miałam napisać o nim troszkę później, ale zrobiłam parę zdjęć i chciałam pokazać Wam tym razem trochę zieleni ;). Na co dzień nie mam dostępu do ogródka i moje zdjęcia są jakie są, te wyszły bardziej kolorowe. Przy okazji zrobiłam też tutaj sesję Babuszce Agafii - zobaczycie w recenzji jak ładnie pozowała. Ale wróćmy do Green Pharmacy...
Opis producenta:
Roślinne mydło w płynie Green Pharmacy o wspaniałych właściwościach pielęgnacyjnych jest  pierwszym krokiem ku zdrowej i gładkiej skórze rąk.

19 komentarze:

Z ostatniej chwili...

14:54 Pepa 14 Comments

Właśnie przyszła poczta :D. To chyba mój szczęśliwy dzień. Gdy przetestuję, napiszę dla Was recenzje! :)


Chrum Chrum Chruum! :D

14 komentarze:

Oliwki: HiPP czy Babydream fur Mama?

12:26 Pepa 19 Comments

Dziś porównam dwie bardzo lubiane i pozytywnie oceniane oliwki: HiPP i Babydream fur Mama. Kierując się recenzjami na Wizażu trudno się zdecydować, którą właściwie wybrać podczas zakupów. Ja sama miałam z tym problem. Może na początek zacznę od tego, że oliwki używam głównie do smarowania ciała po kąpieli lub do masażu. Porównam te kosmetyki tylko w kategorii pielęgnacji ciała. Nie olejuję nimi włosów.
Skład
HiPP:                                                  
-Helianthus Annuus Seed Oil -> olej z nasion słonecznika          
-Prunus Amygdalus Dulcis Oil -> olej migdałowy
-Tocopherol -> witamina E                                     
-Parfum                                           
                                                        
Babydream fur mama: +                                                                          
-Glycine Soja (Soybean) Oil -> olej sojowy
-Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil -> olej migdałowy
-Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil/unsaponifiables -> olej z nasion słonecznika                      -Simmondsia Chinensis (Jojoba)Seed Oil -> olej jojoba
-Macadamia Ternifolia Seed Oil ->olej makadamia
-Tocopherol -> witamina E   
-Parfum 

Jak widzimy, oliwka HiPP zawiera 2 olejki, a Babydream for mama ma w składzie 5. Oliwka Babydream zawiera dodatkowo olej sojowy, olej jojoba oraz olej makadamia. Ma bogatszy skład, dlatego przyznaję jej +, ale tutaj tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnych upodobań.

19 komentarze:

Kosmetyki Teściowej cz.1 - demakijaż

09:38 Pepa 24 Comments

Postanowiłam, że oprócz recenzji będę publikowała tutaj wpisy dotyczące kosmetyków, które miałam okazję używać raz albo najwyżej kilka razy. Czyli takie pierwsze wrażenia. Miejscem strategicznym moich testów jest łazienka teściowej. Często przyjeżdżamy do niej na weekend żeby odpocząć trochę na wsi i naładować akumlatory przed czekającym nas tygodniem. Zbiory kosmetyczne mojej teściowej to prawdziwe królestwo. Kosmetyki są dosłownie wszędzie: w łazience, w szafkach, w garderobie, w pudełkach na strychu. Jest ich całe mnóstwo. Nie ma tutaj w pobliżu Rossmanna i królują marki oferujące sprzedaż wysyłkową m.in. Avon.

Testuję sobie tu wszystko legalnie, bo moja teściowa to fajna babka :). W łazience pomału zaczynają znikać Avony, bo nauczyłam ją czytać recenzje na wizażu. Wczoraj jednak przeżyłam dosłowną katorgę przy demakijażu. Nie zabrałam sobie mojego ulubionego mleczka Biocura, po którym nie szczypią mnie oczy >>KLIK<< i musiałam użyć tego, co było w łazience. Próbowałam wszystkiego, ale co jeden preparat to gorszy. Oczy na drugi dzień mam spuchnięte. Dzisiaj wolałam umyć twarz samą wodą.

Po kolei... oto wczorajsi winowajcy:
Avon, Żel do mycia twarzy Anew Vitale, cena: 19-21 zł - do twarzy jeszcze najlepszy ze wszystkich, ale oczy szczypały strasznie.
Mleczko do oczyszczania twarzy Anew Ultimate 7S, cena: 21-25 zł - producent opisuje je jako hipoalergiczne mleczko do skóry wrażliwej. Ratunku!!! Czułam się jakbym położyła na twarzy kwas.

24 komentarze:

Yves Rocher, Expert Reparation, Balsam odbudowujący do skóry bardzo suchej

19:13 Pepa 30 Comments

We wpisie o Sudocremie >>KLIK<< mogłyście przeczytać, że jeden z balsamów narobił mi ostatnio dużych szkód. I... to właśnie ten, o którym mowa w tej recenzji.  Balsam odbudowujący do skóry bardzo suchej, produkt tak przeze mnie wychwalanej firmy Yves Rocher. Jak widzicie, marka nie ma tu znaczenia, buble czają się na każdym kroku. Chociaż w tym przypadku, żeby było śmieszniej, byłam zachwycona tym produktem i już planowałam zakup mleczka z tej samej serii.

Swoje prawdziwe oblicze balsam pokazał mi po dwóch tygodniach stosowania, gdy na moim dekolcie najpierw pojawiły się pojedyncze grudki, a później wyskoczyła cała armia krost, grudek i zaskórników.

30 komentarze:

Sudocrem, Antiseptic Healing Cream

13:44 Pepa 13 Comments

Tym razem będzie o kremie, który powinien znaleźć się w każdym domu ze względu na szerokie spektrum działania oraz skuteczność. Słoiczek, który posiadam, dostałam od znajomej pielęgniarki i od tej pory jest moim lekarstwem i maścią numer 1. Walczy z niedoskonałościami na twarzy, goi drobne rany, smaruję nim ukąszenia komarów, a nawet... służy mi jako korektor (cienka warstwa kremu+puder prasowany).Mowa oczywiście o kremie Sudocrem. Używa go także mój dziadek, a raczej jest nim smarowany, bo już od 2 lat nie wstaje z łóżka. Dzięki temu kremowi nie miał jeszcze żadnych odleżyn.
Opis producenta:
SUDOCREM już od 80 lat chroni i pielęgnuje skórę dzieci i dorosłych z problemami skórnymi. Zdobywca wielu nagród w Polsce i za granicą uznanie mam na całym świecie zawdzięcza swojej skuteczności i bezpieczeństwu. Sudocrem działa wielopłaszczyznowo: łagodzi podrażnienia i świąd, chroni przed drażniącymi substancjami, wspomaga i przyspiesza proces regeneracji. Nie wywołuje podrażnień. Posiada rekomendację Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i jest szczególnie zalecany do pielęgnacji skóry niemowląt w profilaktyce odpieluszkowego odparzenia skóry.

Przykładowe zastosowania:
  • pielęgnacja skóry niemowląt,
  • zadrapania i otarcia naskórka,
  • skaleczenia,
  • mniejsze oparzenia,
  • podrażnienia termiczne,
  • poparzenia słoneczne,
  • odleżyny,
  • wysypka,
  • egzema,
  • trądzik,
  • odmrożenia.

13 komentarze:

Biocura Beauty, Łagodne mleczko do oczyszczania twarzy

11:22 Pepa 22 Comments

Dużo z Was chwali kosmetyki BeBeauty. Ja mam innych ulubieńców, w cenie równie przystępnej i moim zdaniem lepszych pod względem jakości i wydajności.
Z mleczkiem do twarzy firmy Biocura Beauty znamy się już od bardzo dawna. Pamiętam jeszcze czasy, gdy kosmetyki Biocura nie były u nas dostępne i sprowadzałam je sobie z Niemiec na własny użytek. W tej chwili sklepy Aldi rozprzestrzeniły się wszędzie jak grzyby po deszczu i z dostępnością produktów nie ma problemu. Na wstępie zaznaczę, że jest to jedyne mleczko, które nie podrażnia mi oczu i dzięki niemu codzienny demakijaż nie jest już czynnością znienawidzoną. Jest to kosmetyk do codziennego użytku rewelacyjnej jakości, a przy tym jego cena jest bardzo przystępna.

Opis producenta:
Mleczko do oczyszczania twarzy z ekstraktem z miłorzębu, witaminą B3 i aloesem; nie zawiera barwników; do każdego typu skóry; przeznaczone do łagodnego, codziennego oczyszczania twarzy, szyi i dekoltu; pielęgnuje twarz podczas oczyszczania i delikatnie usuwa zanieczyszczenia twarzy oraz pozostałości po makijażu w rezultacie czego skóra jest oczyszczona.

22 komentarze:

Garnier, Naturalna Pielęgnacja [Ultra Doux], Odżywka do włosów zniszczonych `Awokado i masło karité`

13:28 Pepa 10 Comments

O istnieniu tej odżywki nie wiedziałabym, gdyby nie Wizaż. Jakoś nigdy wcześniej nie zwróciłam na nią uwagi, bo miałam swoją ukochaną maskę Kallos Serical. Postanowiłam jednak zmienić odżywkę, bo za długo już używałam tylko i wyłącznie Kallosa i włosy mogły się przyzwyczaić. Pod wpływem opinii na Wizażu sięgnęłam tym razem po produkt firmy Garnier.
Opis producenta:
Wyjątkowa receptura, aby odżywiać włosy bardzo suche i zniszczone. Odżywka Garnier ULTRA DOUX łączy olejek z awokado znany ze swych właściwości uelastyczniających z wysoce odżywczym masłem karite, w kremowej i apetycznej formule, bez obciążania włosów.

10 komentarze:

Avon, Eye Shadow Primer (Baza pod cienie do powiek)

16:26 Pepa 17 Comments

Na początek powiem Wam, że bardzo mi przykro pisać tę recenzję, bo omawiany produkt dostałam w prezencie :(. Bardzo spodobał mi się słoiczek i cieszyłam się jak dziecko. Chciałabym napisać o nim same pozytywy, ale niestety nie mogę.
Jeżeli mowa o samej firmie Avon, to nie przepadam generalnie za ich produktami. Są nieliczne wyjątki (perełki brązujące, żele pod prysznic, Pur Blanca), ale większość kosmetyków, które miałam okazję testować (Teściowa jest konsultantką) były średnie albo do niczego się nie nadawały (m.in. okropne mleczka do demakijażu, po których szczypią mnie oczy). W każdym razie po przetestowaniu sama bym sobie ich nie zamówiła.

17 komentarze:

Yves Rocher, Jardins du Monde, żele pod prysznic (i genialny szampon!)

11:38 Pepa 13 Comments

Dzisiaj będzie znów o produktach firmy Yves Rocher. Ktoś może pomyśleć, że firma mnie sponsoruje, ale nic z tych rzeczy. Mój blog jest całkiem nowy i raczej nikt by się nim nie zainteresował. Nagromadzenie recenzji wynika z faktu, że w przełomie kwiecień/maj zamówiłam trochę produktów i teraz, gdy minął mi początkowy szał, mogę spokojnie je zrecenzować.

Tym razem recenzja dotyczy żeli pod prysznic z serii Jardins du Monde, czyli Ogrody Świata oraz jednego produktu z serii BIO. Mamy tu do wyboru wiele wersji zapachowych i kolorystycznych, ja zdecydowałam się na:
  • Kwiat Lotosu z Laos (różowy), 
  • Owoc Granatu z Hiszpanii (czerwony) - ponad 90% składników pochodzenia naturalnego,
  • Zielona Cytryna z Meksyku (zielony) - orzeźwiający zapach,
  • żel pod prysznic z aloesem BIO - 0% parabenów i barwników, 99% składników pochodzenia naturalnego.
Ktoś może zapytać: po co mi naraz tyle żeli? Odpowiem szczerze, że sama nie wiem.

13 komentarze:

Farouk, Biosilk, Silk Therapy (Naturalny jedwab - odżywka regenerująca bez spłukiwania)

14:45 Pepa 24 Comments

Druga z dzisiejszych recenzji dotyczy produktu do pielęgnacji włosów, który jest dobrze znany i był już oceniany na większości blogów. Mowa o jedwabiu do włosów. Mam wrażenie, że produkt ten ma tyle samo zwolenniczek, co zagorzałych przeciwniczek. Kupiłam go zachęcona promocją w Superpharmie. 4 zł - pomyślałam - w zasadzie to czemu nie?

Opis producenta:
Silk Therapy jedwab - odżywka regenerująca zawiera czysty jedwab, witaminy i wyciągi z roślin. Rekonstruuje i silnie nawilża włosy i skórę głowy. Zapewnia włosom zniszczonym, suchym i matowym bardzo zdrowy wygląd, sprężystość i zmysłową miękkość.

Skład:
Cyclomethicone, Dimethicone, SD/Alkohol 40B, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolized Silk, Octyl Methoxycinnamate, Parfum, C 12-15 Alkyl Benzoate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben

 Może jestem ślepa i nie do końca się na tym znam, ale nie widzę tu żadnych wyciągów roślinnych, tylko parabeny i inne chemiczne substancje.

24 komentarze:

Rimmel, Stay Matte, Pressed Powder

11:46 Pepa 16 Comments

Dzisiejsza recenzja dotyczy kosmetyku, który jest znany i stosowany przez wiele osób (hit kosmetyczny 250 użytkowniczek Wizażu). Pudru Stay Matte marki Rimmel używam z powodzeniem od kilku lat, zarówno na podkład w okresie jesień/zima jako wykończenie makijażu, jak i samodzielnie wiosną i latem. Mój ulubiony odcień to 005 silky beige. Idealnie dopasowany jest do mojej karnacji, która jest... normalna. Ani nie ciemna, ani nie bardzo jasna. Najpierw opalam się na czerwono, a później stopniowo uzyskuję złocistą opaleniznę. Jestem naturalną blondynką o jasnej oprawie oczu. Początkowo używałam odcieni jaśniejszych, później sukcesywnie przechodziłam wyżej aż do 005, który okazał się dla mnie ideałem.

Opis producenta:
Działanie matujące zawartych w produkcie naturalnych minerałów utrzymuje się do 5 godzin. Pomaga minimalizować widoczność porów. Przebadany dermatologicznie.

16 komentarze:

Yves Rocher, Żel-krem intensywnie nawilżający 24h. Hydra Vegetal

15:53 Pepa 9 Comments

Żel-krem to drugi krem marki Yves Rocher, który posiadam. Używam go raczej na dzień, bo zauważyłam, że matuje mi skórę twarzy i delikatnie nawilża.  Właściwości matujących producent nie podał w opisie, możliwe więc że to ja jestem jakimś szczególnym, dziwacznym przypadkiem.
Dla przypomnienia: posiadam cerę mieszaną bardziej w stronę suchej, która bez odpowiedniego nawilżenia jest ściągnięta, a gdy użyję nieodpowiedniego kremu, pojawia się na niej wysyp bolących niedoskonałości. Idealny wydał mi się żel-krem, który nawilża, ale nie natłuszcza skóry.

Opis producenta:
Efekt dla urody:1. Intensywnie nawilża skórę przez 24h.
2. Skóra jest widocznie bardziej elastyczna.
3. Skóra jest pełna blasku.

9 komentarze:

Yves Rocher, Krem rewitalizujący 24h. Cure Solutions

12:42 Pepa 5 Comments

Dzisiejsza recenzja będzie dotyczyła kremu firmy Yves Rocher. Powiem Wam szczerze, że do tej pory sceptycznie podchodziłam do marek, które oferują sprzedaż wysyłkową. Już od dłuższego czasu widziałam u Teściowej katalogi tej firmy, ale jakoś nigdy mnie nie kusiło, żeby tam zamawiać. Do czasu, gdy w jednym z nich zobaczyłam ciekawą promocję: dowolny produkt z katalogu dla osoby zapraszającej i zestaw kosmetyczek dla nowej klientki za zamówienie powyżej 19 zł. Skusiłam się i zamówiłam krem Hydra Vegetal, o którym napiszę innym razem.


Sprzedaż
Firma Yves Rocher posiada bardzo dopracowany system promocji. Prawie zawsze są zniżki: -30%, -40%. Za przekroczenie pewniej kwoty zamówienia są dodatkowe prezenty do wyboru, ja zawsze decyduję się na niespodziankę i nigdy się nie zwiodłam, zawsze wysłali coś fajnego.
Sprzedaż prowadzona jest w trzech formach: katalogowej, internetowej i w sklepach stacjonarnych. Przed zamówieniem czegokolwiek warto porównać oferty, bo się między sobą różnią i wybrać najbardziej opłacalną.


Ochrona środowiska
Firma stara się być jak najbardziej pro-eko, oto przykłady:
  • 100% aktywnych składników roślinnych w produktach,
  • produkty wytwarzane wg. ścisłych zasad ekologicznych,
  • brak składników roślinnych modyfikowanych genetycznie,
  • faworyzowanie składników pochodządzych z upraw biologicznych,
  • nie testowanie kosmetyków na zawierzętach,
  • ulotki i etykiety drukowane na papierze pochodzącym z kontrolowanych upraw leśnych, z wykorzystaniem tuszu roślinnego,
  • opakowania ulegające biodegradacji,
  • działania na rzecz ochrony środowiska tj. sadzenie drzew (także u nas w Polsce m.in. na Śląsku).

Na mnie zrobiło to jak najbardziej pozytywne wrażenie. Jeżeli chodzi o recenzję kremu, chciałabym najpierw napisać tu parę słów wstępu. Otóż ciężko mi jest dopasować właściwy krem do twarzy. Graniczy to niemalże z cudem. Mam także problem z dokładnym określeniem mojego typu cery. Powiedziałabym, że jest mieszana w kierunku suchej, z tendencją do powstawania pojedynczych niedoskonałości bądź, przy użyciu nieodpowiedniego kosmetyku, ich większego wysypu. Ideałem jest dla mnie krem o lekkiej, żelowej konsystencji, który nawilża, ale nie natłuszcza i nie zapycha. Pomimo gęstej konsystencji, to Cure Solutions stał się moim hitem. Przyznaję, że na początku bałam się go użyć ze względu na to, że wydawał mi się tłusty i byłam pewna, że rano obudzę się z masą zaskórników i wulkanów. Pierwsze wrażenie często bywa bardzo mylące, o czym przekonacie się w dalszej części recenzji.

Opis producenta:
Krem rewitalizujący do twarzy w dzień i w nocy zwalcza objawy zmęczenia.
Wskazania: skora zmęczona, w okresie stresu, przy zamianach pór roku, zmianach rytmu życia;
blada, poszarzała cera, bez wigoru.

5 komentarze:

Oliwka HiPP

23:47 Pepa 8 Comments

Ostatnio coraz częściej kupuję kosmetyki dla dzieci. Dlaczego? Są delikatniejsze od kosmetyków dla dorosłych i często posiadają dużo lepszy skład. No i ten zapach... bardzo go lubię.

Od czego się to wszystko zaczęło? Właśnie od oliwki! Zimą szukałam czegoś bardziej treściwego, co zastąpi mi balsam. Początkowo kupiłam oliwkę Johnson's Baby z aloesem. Później dowiedziałam się o parafinie w składzie i postanowiłam kupić polecaną na Wizażu i na wielu blogach kosmetycznych oliwkę HiPP. Właśnie skończyłam buteleczkę.


Opis producenta:
Oliwka HiPP przeznaczona jest dla dzieci od 1 dnia życia. Nie zawiera substancji zapachowych, uważanych za alergizujace (zgodnie z Dyrektywą 2003/15/WE), olejków eterycznych, barwników, substancji konserwujących, emulgatorów, parabenów i surowców pochodzenia zwierzęcego. Jest dobrze tolerowana przez skórę.

8 komentarze: