Zimowy spacer po Świerklańcu

19:02 Pepa 14 Comments

Gdy w weekendy odwiedzam Sączów często zjeżdżam wcześniej z autostrady by po drodze zahaczyć o park w Świerklańcu. Lubię tam spacerować niezależnie od pory roku i pogody. Nawet gdy jest mroźno i trochę ponuro jak ostatnim razem.
Park w Świeklańcu przypomina mi Wiedeń, jest dla mnie odskocznią od szarych blokowisk i namiastką tego, za czym tęsknię po powrocie do Polski. Chociaż w porównaniu do przystrzyżonych od linijki parków austriackiej stolicy trochę podniszczony i dziki, jego rozmach wciąż robi wrażenie. Co prawda po znajdującym się tu niegdyś zamku pozostały tylko schody i otaczające go fontanny, ale zachowała się willa zwana dziś Pałacem Kawalera.
Pałacyk wybudowano na początku XIX wieku z myślą o przebywających w Świerklańcu znamienitych gościach, zwłaszcza o niemieckim cesarzu Wilhelmie II, który przyjeżdżał na organizowane przez księcia Guido von Donnersmarcka polowania. Obecnie mieści się tu restauracja oferująca wykwintne dania i bistro, w którym można napić się kawy, wina (zimą także grzanego) lub przekąsić co nieco jeśli zgłodniejemy podczas spaceru.
Mróz dawał mi się we znaki, więc tym razem nie zabawiliśmy w Świeklańcu długo, ale o parku i jego atrakcjach napiszę tu jeszcze nie raz i będę Wam go pokazywać na kolejnych spacerach. Mam nadzieję, że dacie się jeszcze zaprosić!

Zobacz także:

14 komentarzy:

  1. Pierwsze zdjęcie i pomyślałam hmm jak w Wiedniu i proszę - Ty też miałaś takie skojarzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to dopiero ciekawe, jest nas już dwie! Zobaczyłam w sieci jak wyglądał nieistniejący już zamek i jakoś tak kojarzy mi się z Hermesvillą w Lainzer Tiergarten..

      Usuń
  2. Zimą tam nie byłam za to kocham to miejsce wiosną gdy wszystko kwitnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie tam wtedy. Wiosna to w ogóle moja ulubiona pora roku, już się nie mogę na nią doczekać. Jeszcze "tylko" 2 miesiące...

      Usuń
  3. Bywałam tam wiele razy, ale zimą taczej nie. W sumie ja rzadko bywam zimą w Polsce, bo jestem zmarzluchem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezioro pięknie wygląda zamarznięte. Niestety było mi już tak zimno, że odpuściłam sobie wejście na tamę :P

      Usuń
  4. Piękne miejsca pokazujesz, a za Wiedniem sama tęsknię, choć tam jeszcze nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spacerowałam też po parku i byłam w Pałacu Kawalera zimą zeszłego roku. Wybierałam się wiosną, ale nie wyszło :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje okolice :D też lubię to miejsce :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie znam tego miejsca, ale na zdjęciach wygląda przepięknie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zimą park nie traci na atrakcyjności. Zresztą, te miejsca, które najbardziej lubimy, lubimy właśnie za atmosferę, jaka się tam roztacza. Nawet jeśli dla jednych jest to zwyczajna miejscówka, dla jednej osoby wręcz odwrotnie :)

    OdpowiedzUsuń