CHORWACKIE KOSMETYKI
Niecałe dwa tygodnie temu wróciłam z Chorwacji i nie ukrywam, że już tęsknię i chętnie pojechałabym jeszcze raz. Pokazywałam już Wam zdjęcia i pisałam o tym, co mi się tam podobało (
SIERPIEŃ w zdjęciach), jak również przedstawiałam minusy wyjazdu w te strony (
Po czym poznać Polaka w Chorwacji?). Tym razem już coś bardziej w tematyce bloga, czyli
kosmetyki, które można kupić w Chorwacji. Przyjeżdżając tam byłam szczerze zdumiona ilością i różnorodnością naturalnych kosmetyków oraz tym, że można je było kupić na każdym kroku - na targu, na rogach ulic, w malutkich sklepikach, przy nadmorskiej promenadzie, a nawet na samej plaży!
Przechodząc kolejny raz obok stolika, na którym wystawione zostały
olejki domowej roboty wpadłam na pomysł, że przygotuję dla Was wpis.
Gdy
miałam pod ręką aparat i akurat przechodziłam obok straganu, drogerii
czy sklepiku, robiłam zdjęcie kosmetykom. Uzbierało się tego całkiem
sporo, więc jeśli macie ochotę, zapraszam do oglądania!
OLEJKI
Olejków jest po prostu mnóstwo, w przeróżnych butelkach, nierzadko także z ozdobnymi gałązkami w środku. Najpopularniejsza jest oczywiście oliwa z oliwek tzw. maslinovo ulje zarówno w czystej postaci, jak i aromatyzowana naturalnymi olejkami eterycznymi. Na każdym straganie znajdziemy też olej z orzecha włoskiego, olejek ze słodkich migdałów, olej z dziurawca (kantarion) i naturalne olejki eteryczne. Oprócz tego bez problemu dostaniemy inne ciekawe olejki. Jeśli chodzi o ceny, 1 kuna to w tej chwili ok. 55 gr, czyli na złotówki mniej więcej połowa tego co na karteczkach :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAFfx8CDBHa1m-O1NBt6SsdIjQUQWuV9XttLZlD9EodqyBynR-SUkA7O_B2tVWZdpv_9QIp-3betV5VZc2Ug5-zXWQl0bz3pPy6ZFh47aQVA1ghhZPCeDqPOKIxH55x4bsqlJdWr3qFdTd/s1600/DSC_7568.png) |
Oliwa z oliwek w różnych buteleczkach, także z ozdobnymi gałązkami w środku |
|
|
|
| |
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXTGgNbMa0skP-xNR71OqhB5Ku9R666gkAdObEPwk3KVwkqqi9IEf_bRQIZ0N2jjZrUbxdJLyRXPdGyV7SDLhdQH41DqRryMMDpNFRsK3UuaDCkb0C78pCXTsMZFjSNU0ypggAoMBC5ZxH/s1600/DSC_7566.png) |
A tutaj oprócz oliwy z oliwek także małe olejki do ciała w sprayu. Sądząc po kolorach to olej z dziurawca (czerwony), olej z orzecha włoskiego (brązowy) i oliwa z oliwek (zielony) |
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-wrJQIySPK_TM3DYJo2gWLi9J0l5s_3dvZJVpgYGBm7KrqIDDCd0UPoLz2dSIn59_gO1THwjMe2brZSqghlxgUEU3cWb5qwa5sm8iV88uTxkVsQ86hGSFWNbNyGAgVsgjR1lcE4w9lSQf/s1600/DSC_7569.png) |
Lawendowy olejek eteryczny w mniejszych i większych buteleczkach |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWqEk6MGXIKazLb6I2KiLtMjVIb1RiRkDhxuuCUu8T_k3ZSt2C5zo1_TasM6RFRUO75Sy1pbnIExw5iJ7ujrB3TSqfkj6CtuG1KWX_cle0Xqj4Q1QTdkjVxP5gWPv0YV4dQVAFXfy7KvsQ/s1600/DSC_7802.png) |
Olejki eteryczne - lawendowy, piniowy, rozmarynowy. W większych fiolkach olej z dziurawca (czerwona) i z szałwii (zielona) |
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiZKlfcEjdGYg5xx09rPHGjrK1WJMWdGnQ6fvFihEBxwE791MmpWAxfkO9vUw38wGJ9VrHPhvW3JkkGyEfLca4n_GTFKe08IDXwJk4GBwGkxs-50KB507yv1EH3OZMF6JSBT-FIxGhJAvv/s1600/DSC_7804.png) |
Od lewej: hydrolat z lawendy, olej kokosowy, olej z kiełków pszenicy, olej z nagietka na słońce z filtrem 10, Olej Adriantycki (mieszanka z naturalnymi olejkami z kopru włoskiego, rozmarynu, pinii i szałwii) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkG1KbfvjQ6l02ZuiNDY8y6BEuXZ_zHBg7T6NYg7cKHk1wD7sxy_YtgAFljdmrzFwTL_xunh3Oy3Ya07Jkj7-BuHx30ZYsXIVyVqa7D4k3grWRPtdyZVjuQeZvFBjSD6YkI3z5og0_tpbF/s1600/DSC_7805.png) |
Od prawej: olejki do masażu, masło kakaowe, olej z marchwii, mieszanki olejków antystresowa i relaks |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKZxtpgwq59z1wKf4JfyxfZxxhPEmEZKpWsyM67ipMK6GkA10C3PyU0dx8orIahua5_F3e0qSz5-m0A-FeQi8l0gjEM1K8ztNT2x9pzvqTPfUTCapmyB8_NA6luAVPsVIIjMd43lhJ4qLy/s1600/DSC_7807.png) |
Oliwa i olejek lawendowy |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1YGNEipX8fxSEerGQ38xX6ws1pb71_0dnzC_RfFsB3C_6YLIYzpcm-SKgfigwv30EsgdRceWgeTx5qU7AR_81-4Y5kzUg3hjxdm55Iz0kNJTYIcd50fR-9ib7gvXBGVEw6Ya6ShfkvkDM/s1600/DSC_7810.png) |
Stoisko z olejkami na promenadzie w Makarskiej |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjS_X07Vu0TW0pEiQjUCd3D2IBkOV-R0ydjmo_7HSte2czoSxXsZ6ONIDtGsPsnGR44yL-_tkhgu1U_73ItBxEBj5unChhD4j7z_BzpeDpoKikLMZRdhV1tRqL3KTWo99ACawjiFiddisa/s1600/DSC_7811.png) |
Oliwa w ozdobnych butelkach |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZnp1koUOuFKBHb588GbyknqSDwAOlKGD8dhSkP2TuLtAz0EXrXvXkAEx3jqbKnOHUM4pL6Y0tqs6Ti7drFUkVwgMYHkBKVbwx-s4WtlA9DVc_nh8v5WcanIRAk9PcBWUdverNvUyVP-m-/s1600/DSC_7814.png) |
Olej z orzecha włoskiego |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimWcs7TJGkzZOYvaO0jCXSVyZ_nySppp6oCmWYnb6v6oVEztDILUTOlsIZ3YgzxvjJadN-Q65NgwX92I1AV8kuewHaq8B28zkarnPgaGa1bMmAe7kmTxjlrRZeNQXrshWDnelBLo2MxQS1/s1600/DSC_7815.png) |
Olej z dziurawca (kantarion) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-PJkR8IbKCtXDKaPZAKbh7n3mqptouimjsbC17yxO-fjAPVkEQ5hnIV7q_XwsK4ljganGEh9CBq2IpjEFQx4bDtO6cJUWCr1IiLfdByCsvUfQn7J28SqKZhbFVeQytzvAl6yjtEcoz46l/s1600/DSC_8623.png) |
Stragan z olejkami na plaży w Tućepi |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_tH-6KjUN7Lf9LayDSwA-0s8yf2FvXZi8fRa6T3mKfoc69XiG_h0LqkGj7jq6BDxt1dh6HLDCE8OZ4G6Z_u826PVng8OxQOJoZYL4l4XXBW0bsEkKQk-uA-P6dDO1rxAAeDvoAHkb2IQD/s1600/IMG_0916.png) |
Oliwa z oliwek sprzedawana przy porcie w Tućepi |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBV2fi55cFUKfLfD28i3_P3UgLHlgQhImSKjg7S04GPV-DYipXqQaw_ybwkSzFvV3YSCGp0PmfDbzzWHiJfEHjnQgkGJbpO3nU2tqHFMmGf_mkQqt1d96vk4QR1vPHcl0nt_zRJmraiFsu/s1600/IMG_0918.png) |
Mały stoliczek z wyrobami domowej roboty i figami |
NATURALNE KREMY I MYDŁA
Oprócz olejków sprzedawane są także kremy o naturalnym składzie i mydełka domowej roboty, w różnych kolorach, kształtach i wersjach zapachowych.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUiza0BfMbXrrqfYzEd48nbk6zRe84_lEpUCs8AM_W2pZ1wgeSbYlbXq5XbUXsjQeKygoHz2KhaBCBLttZCs_lLnXrHcpktiADAHBJjZ5a-1XhX6hq2zspIHgGHcpHEcpGW7cZjwkUdjgR/s1600/DSC_7582.png) |
Sklepik w Makarskiej z ręcznie robionymi mydłami i kosmetykami z oliwy z oliwek. Niestety, podczas sjesty zamknięty. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy8xzCib9ywZtx_t30rKZo64nmPBsU-BPMcvS00tw7RiRhMX6dOPFwysqBWb_n9V7G8aDXhBvkA2tAfvkyR3acPx1uLD2rWjK4Z-d2rGea3COfTZkTEaE9AgnmVFSWjqKf93xjOyFNZuXo/s1600/DSC_7695.png) |
Stragan z mydełkami w okolicy portu w Makarskiej |
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwPgtPu0fYibBrTtWlvTur7vDS__Gsl2ryajqrOuYnFit05S87uSHPKHbFPUn3GvaG8Vxk8DJmlypZYxbekSJkgvHcnCqVX6x3zmvQc3eeMjYJ-NuS-VRxs_7KHw8BxRkmVogUoC1l3_87/s1600/DSC_7696.png) |
Kremowy peeling i masło lawendowe |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFoxt1LJYafbVjS4n8MrLpdCcvAbqHvTJz3iT99xBvtq5vq-eAMEboCHIvmfOr8iWsyjSdvFQPfCwK47iDDctI_apqaYd9YElOccTWcAGB73SAr5rB42C28RAQBS_138lrMGPVPs6Sc1kM/s1600/DSC_7697.png) |
Malutkie zapachowe mydełka zapakowane jak cukierki :) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHOnNvmY27pNs4ktvltAHDbBSCvlHnQ54a1RrJAccH1DVLq0F-cDFitCq90FFLtyw3EQoqNG_pZy92Dta1AQuXE-rl2lMRPGosIREf_xKIMDyPrPgr3i4mrK4SR-_B2-u-qV91tTKj57yW/s1600/DSC_7812.png) |
Ręcznie robione naturalne mydła |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6OafWXcxNLqL5m7BPMvsJ7Pcloa1SrNvMH0Ci-Dk9T0ru4FaELQpP9wmNW0N31YjK3WZpj4Aqtpe0YnsMzE9HIr3iGyfpaMtR7SMMLIYHhInCdYPquGOTzoyRve-morcqw0TrMXJjpiAO/s1600/DSC_7808.png) |
Mydła zapachowe |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB9JirWYyeartQUGdTOFPMTIUC_7wCgndCFtACpPRnrbv0wm1zyl_OCdARWjr9sNXMVaNHxr5Le_zMg4VxrvsquZrZmQaJYH-trCnq1nAWSv7-okGmGhct7_-C5fCtcoIUjGFxvdoz81H8/s1600/DSC_7813.png) |
Ręcznie robiony krem z dziurawca (kantarion) i z kocanki piaskowej (smilje) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO1xG6DKdHa-Lg8hpeC-ClaZ3svuwE0guJPwpjm9Pf5qATTBgJArRqOjnRD7gNLu15Zzyuba_lq1K_ErXV-ARfxtdh-1ItYohj4HkS1Dh2vMP5V5JnusxDxnYLdJaVq19TfOl0qubLUZWg/s1600/IMG_0995.png) |
Ręcznie robiony krem z lawendy i z oliwy z oliwek |
INNE PRODUKTY
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfTQbwcBuZGjZaaC7CG3gkQCnqHezJz8d6PWnzVMYshKFIBUL51g4uS7DxI-sQaz7r4hgVsrKNO77zzJ9n9wJlH1Sge05nTx00jzUOHVDjiC8oGa95f0pJgrqyyTpfST-fn0EVVLoKXk4F/s1600/DSC_7806.png) |
Naturalne gąbki |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOtSOhnqQ3CoXQyoSnF8w47imliis80Yv8_fCWmSkhrxSDii8zsnGxY8SNcFQrRjf2j_HxnStvXsaFaYhwpCbnt81KMYnftC2Agrq0FJszQkmEaj9lrIJSr1VxVqUn4YvLKmfJETmdT5go/s1600/DSC_7567.png) |
Cudownie pachnące woreczki z lawendą |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSJg152u4cyFobORJOM0iXljnnxr4Xpob6l40q2_XyuBACKfLAoefJEH7H7WIZQb7XN03bXZK2KMwRGH2IvtcTW_-xr5hKV8fbQzFLJ5qwvAKgGWxFZlb20A0MPIDEyJsnLj0MZ9jA3jA4/s1600/IMG_0908.png) |
Sole do kąpieli o różnych zapachach |
DROGERIE
Oprócz straganów, kosmetyki można kupić także w drogeriach (jest nawet DM), aptekach (tam na każdym kroku reklamowany był olejek Nuxe) i marketach. Uwaga na kremy z filtrami! Jeśli używacie to faktycznie lepiej przywieźć z Polski, bo ceny są kosmiczne (ok. 80 zł).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTZdYB9PtGoxbPkRk5ZCcjcAhAGmnBPNt3zzzqWqX5l_6_PkK0JlU2g1z0tZcXnIc4u8-uT74PYD85oumdH4_yADtlwDmpw0fJIZLoZQPN4UIQqrKlQ6OCO0C1XYrWTTKTLi9xfw_wM1pz/s1600/DSC_7632.png) |
Drogeria w Makarskiej |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZx31FqroWTHbQBhmEDff3FvLYtcY7lw3qPewcJa4RMkEyrtGcG2MBAXpVXdfJsjdjQREeXYzuUMps4QfoR-DBeBvQM-J8Q9IwAk3QRNTdb5jj5PUs7TmxPByLx6L83TaePSK-Zf9Naubc/s1600/DSC_7817.png) |
Jest i DM! |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg46J5a9tBdOXtH-bbk2ZM1P9LJ0eDeFuqvLMNbsXZGEdszvIRf00LY8V1qyAHlkN8iE8R3BIYbqAssnctydKxqSxwbPHuEwioGi1VygYVI_nPD9EoRVB1Fs3RUxjKN7zVdRGliasw2VbFf/s1600/DSC_7819.png) |
Alverde |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpFot1A1jTr8nYrHVCwLfyp7hiL4CTY1PdeENZC9_Ovs5fwP_25DyWlk2reVakPgnVaHJh4T2qpkq0EUHWUf6jWG36DRNimdNA1l-tgZ1aFTkItlibkTO7JSEjiisf5WeLH_nqsdV2Z2Hr/s1600/DSC_7820.png) |
Balea |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwBK0IXWXurq3UrQSZ0CWeYSVxv1QGjSZdiUtc8GRZslusyxNLo3iJ-B3IcXuenDguzlrQ2sqLb2-FmJn3yONbaBwV-QkEAtoQlT2RCFg_aTA_spV0ttAhDM0BM9bvKbkI7by-NQgS-F4S/s1600/DSC_7821.png) |
Kolorówka Alverde?! :D |
Przyznam szczerze, że w DM nic nie kupiłam. Było tych kosmetyków mnóstwo i szkoda mi było czasu na siedzenie w drogerii tym bardziej, że przed oczami miałam wszystkie torby z kosmetykami, które dostałam na spotkaniu blogerek w Katowicach. Zresztą DM będę miała pod nosem już za niecały miesiąc, więc przy okazji zakupów spożywczych w Konzumie (supermarket) wybrałam coś bardziej lokalnego. Najpierw kupiłam na próbę oliwkowy krem do ciała i żel pod prysznic z tej serii, później krem lawendowy, a na koniec mój TŻ zrobił mi niespodziankę i po cichu dokupił mi do kolekcji zapach, którego jeszcze nie miałam - kocanka piaskowa.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimRy4F6UXq8egZYcQFNdsb3oVlJlLZqp5jc-dmTJKvHFOi6rNEEjKWraYlPAAimXlxIGjjholQzKGvcbq6pzYcT6ClirGsPmieBTO_vggfZxEX5vpJnsHHiI4oc44IYb8DT9e9D5MO0b_Y/s1600/IMG_1392.png) |
Kremy do ciała. Od lewej: oliwa, lawenda i kocanka piaskowa. Każdy 19 kun/400 ml, czyli około 10 zł |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxpojJxvuBbPzhyD9kMAtt5K8VeDrQ6XKTIUODAbj15_UenaryVBxUke5EmoowP8yw3etTIuFHMKECHeake5c5y7_ma9Vhm2NP33JOh0pq6fH-UTZa4NDSGIYogGId6NZ0Djt0pqoZtWzG/s1600/IMG_1393.png) |
Skład lawendowego kremu, pozostałe są niemal identyczne. Moim zdaniem jak za tę cenę i pojemność jest super! Żadnej parafiny, silikonów i duużo naturalnych składników :) |
Które kosmetyki najbardziej Was zainteresowały? Ja najchętniej wykupiłabym wszystko :)
Te oleje i mydła wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńO! Chcę wszystko! Oleje, masła <3
OdpowiedzUsuńJa też :D :D
UsuńTak to czytałam i oglądałam i tylko jedno mi na myśl przychodziło: "Co za raj!" :D Jakbym tam wpadła, to by mnie musieli siłą od tych olejków i mydełek odrywać :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, kuszą tam na każdym kroku! :D
UsuńWow... ileż tu dobroci! Idzie istnego oczopląsu dostać... nie wiedziałabym za co pierwsze złapać:))
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że Alverde ma kolorówkę... ot ciekawostka:))
Ja też nie :). Pierwszy raz w ogóle widziałam te kosmetyki, ale nawet nie miałam czasu pooglądać :P
UsuńOh jakbym teraz jechała do Chorwacji to bym oleje kupiła ! Bo wychodzą bardzo tanio! I peeling lawendowy <3 i mydelka!
OdpowiedzUsuńIdzie zwariowac ale piękne kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, oczy biegały mi jak piłeczki od jednego do drugiego i skołowana byłam ilością tych wspaniałości <3
UsuńIle tam cudowności, nie spodziewałbym się:)
OdpowiedzUsuńJa raz dostałam taki olejek migdałowy z Chorwacji i wiedziałam, że coś tam będzie ale nie że aż tyle :P
UsuńŚlicznie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńOoo tak i w dodatku kusi na każdym kroku :P
Usuńsuper cudowności :) Pięknie wygladają te wszystkie stoiska :) Szkoda, że u Nas kosmetyki naturalne nie są tak powszechne :(
OdpowiedzUsuńOdniosłam wrażenie, że tam było więcej kosmetyków naturalnych niż zwykłych drogeryjnych. Nawet najtańsze masło w supermarkecie miało super skład!
UsuńPięknie wyglądają te lokalne sklepy, cieszyły moje oczy za każdym razem. Czekamy na recenzje kremów ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie pojawią się w październiku albo jeszcze w tym miesiącu ale raczej pod koniec :)
Usuńojej, byłam w Chorwacji i nic takiego nie kupiłam :(
OdpowiedzUsuńJa też nie kupiłam tyle ile chciałam :(
UsuńW Chorwacji byłam ostatnio rok temu ale wtedy nie miałam jeszcze bzika na punkcie kosmetyków ;). Uwielbiam tam jeździć. TŻ godny pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńJa byłam pierwszy raz i pewnie nie ostatni, teraz ciągnie mnie na wyspy :) Hvar albo Brać, nie wiem gdzie ładniej :)
Usuńpięknie wyglądały te ręcznie robione kosmetyki
OdpowiedzUsuńah, do DM z chęcią bym sama zajrzała
http://aneczkaa123.blogspot.com/2014/09/moje-propozycje-ze-sklepu-sheinside-i.html
Byłam w tym roku w Chorwacji miałam okazję podziwiać te wspaniałości, ale DM był w remoncie, więc się nie obkupiłam
OdpowiedzUsuńA gdzie dokładnie byłaś? Też okolice Makarskiej? :)
Usuńidealny post dla mnie, bo za tydzień jadę właśnie na Chorwację, więc wiem czego szukać. ;) dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com
Ale masz fajnie :D. Aaaa ja tam chcę :D
UsuńO matko :o ja bym tam zbankrutowała !!
OdpowiedzUsuńCodziennie przejeżdżałam obok DM i śliniłam się, z żalem patrząc, że nie mogę sobie niczego kupić... :(
OdpowiedzUsuńJa też nic tam nie kupiłam...
Usuńo kurcze , raj !
OdpowiedzUsuńO jaaaaa! :D Ile wspaniałości! :D I jeszcze Balea :D
OdpowiedzUsuńZa trzy dni wybywam do Chorwacji, więc idealnie trafiłaś z tematyką posta :) Za lawendą nie przepadam, ale może jakiś olejek wpadnie mi w ręce :)
OdpowiedzUsuńTo może coś oliwkowego albo smilje - bardzo przyjemny zapach :) Ja żałuję, że nie kupiłam piniowego olejku eterycznego :(
UsuńFantastyczne,fantastyczne i jeszcze raz fantastyczne - wszystko śliczne,te buteleczki olejków , te mydełka mmm... :)
OdpowiedzUsuńIle olejków! Raj! ;) Takie miejsca są dla mnie bardzo niebezpieczne, w sumie to nie dla mnie a dla mojego portfela ;)
OdpowiedzUsuńale dużo naturalnych kosmetyków!
OdpowiedzUsuńjesli możesz to pokilkaj w kliki w poście :)
http://panmalofel.blogspot.com/2014/09/black-westside-93.html
Ale na tych pierwszych zdjeciach - olej kokosowy w butelce? Tam zawsze jest tak ciepło, ze im nie zastyga?
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest ciepło ale w sumie też się zdziwiłam. Shea i kakaowy też w płynie :P
UsuńPewnie mają jakiś dodatek, który utrzyma je w takim stanie,.
Usuńa ja miałam jechać do Chorwacji tylko w ostatniej chwili nie wypaliło... jaki pech! :/
OdpowiedzUsuńOj szkoda :(. Może za rok się uda?
UsuńIle tam wspaniałości :) Mam na myśli te kosmetyki naturalne, olejki... jak dla mnie jest to kosmetyczny raj :)
OdpowiedzUsuńPo prostu raj dla duszy i ciała :D ;)
OdpowiedzUsuńRaj <3 koniecznie muszę się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńSame dobroci :-) Raj dla zakupoholików ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie się to wszystko prezentuje i ciężko się oprzeć takim wspaniałościom :)
OdpowiedzUsuńMydelko, mydelka cudne!
OdpowiedzUsuńGdzie otwieraja DMa? Nie orientujesz sie czy w Bytomiu lub Katowicach jest DM?
Nie wiem, chyba w Polsce w ogóle nie ma...
UsuńNajbardziej zainteresowały mnie oczywiście olejki no i sklepik DM :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają te straganiki z olejkami i mydłami. Cuudownie po prostu. Kiedyś się wybiore tam na zakupy xD
OdpowiedzUsuńkurczę, ale specyfiki :D Duuuużo zdjęć :D
OdpowiedzUsuńWszystkie! zdecydowanie wszystkie ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Z Chorwacji pamiętam właśnie mnogość olejków wszelkiej maści, do wyboru do koloru ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wówczas zupełnie się tym nie interesowałam, teraz nie obyło by się bez kilku nabytków ;)
same dobroci :) szczególnie spodobały mi się olejki :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze z Chorwacji wracałam z olejkiem lawendowym, mydełkiem lawendowym i woreczkiem wypełnionym lawendą :) Nie kojarzę straganów z olejami i hydrolatami, ale pewnikiem byłam za mała i niezainteresowana wtedy. Na DM też nigdy nie trafiłam, ale to też może być zasługa tego, że po prostu nie zwróciłam na niego uwagi, ot kolejny sklep w Chorwacji :)
OdpowiedzUsuńAle tego DMu mi nie żal, mam zaraz za granicą. I pomimo to nigdy nie odwiedziłam! Raz byłam już w drodze, ale nie umiałam znaleźć :P
Uwielbiam takie kramiki, jak byliśmy w drogerii, to prawie same polskie kosmetyki, zero lokalnych...
OdpowiedzUsuńMiałam net krem lawendowy :)
OdpowiedzUsuń