Śląska sztuka nieprofesjonalna
W poprzednim wpisie opowiedziałam Wam trochę o
Muzeum Śląskim w Katowicach i pokazałam zdjęcia z wystawy
Światło historii. Górny Śląsk na przestrzeni dziejów. Oprócz zbiorów poświęconych historii regionu duże wrażenie zrobiła na mnie także
galeria plastyki nieprofesjonalnej, w której zaprezentowano dzieła śląskich twórców tj. Erwin Sówka, Paweł Wróbel, Jan Nowak, Władysław Luciński, Józef Rockstroch, Ewald Gawlik, Bronisław Krawczuk.
|
Erwin Sówka, "Medytacje", 1986 |
Muzeum Śląskie jako jedyne w Polsce posiada stałą ekspozycję plastyki nieprofesjonalnej. Zgromadzone dzieła opowiadają o życiu na Górnym Śląsku w kontekście metafory kopalni, która jest połączeniem trzech istotnych dla tradycji śląskiej obszarów: tego, co pod ziemią (aspekt pracy, mitów i legend), tego, co na powierzchni (krajobraz, rodzina, życie społeczne) i tego co w niebie (religia,, światy pozaziemskie i wyobrażone).
|
Paweł Garncorz, "Nikiszowiec", 2009 |
Praca pod ziemią z jednej strony była gwarancją bytu rodziny, dlatego szanowano ją i językiem sztuki wyrażano za nią wdzięczność. Z drugiej strony była źródłem cierpień i strachu, stąd podejmowany przez twórców temat pracy niewolniczej i uprzedmiotowiającej człowieka.
|
Józef Rockstroch, "KWK Katowice" |
|
Władysław Luciński, "Śląska szopka" |
Powierzchnia to pojęcie wieloznaczne: tu toczy się codzienne życie, tu jest dom, rodzina, własny ogródek działkowy i sąsiedzi. Powierzchnia to bezpieczeństwo i odpoczynek od pracy, dlatego twórcy opowiadają o niej jak najpiękniej, używając w tym celu całej gamy kolorów.
|
Paweł Wróbel, "Ogródki działkowe", 1972 |
|
Erwin Sówka, "Poranek z księżycem" |
|
Ewald Gawlik, "Staw" |
Trzecia część wystawy poświęcona temu, co ponad ziemią jest inspirowana tęsknotą za Bogiem, chęcią poznania prawdy, jak również potrzebą kreowania własnych światów, których jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.
|
Władysław Luciński, "Łapacze" |
|
Bronisław Krawczuk, "Skarbnik rzeźbi świętą Barbarę", 1984 |
Uzupełnieniem wystawy jest ekspozycja prac członków grupy Gwarek 58, byłych górników związanych z kopalnią "Katowice", na której terenie dziś funkcjonuje Muzeum Śląskie. Grupa Gwarek 58 skupiała uzdolnionych plastycznie górników, którzy pracowali samodzielnie za główny środek wyrazu obierając linoryt lub rzeźbienie w węglu. Światową sławę i uznanie zyskał Jan Nowak, którego linoryty trafiły do najważniejszych kolekcji muzealnych i prywatnych, pokazywane są na licznych wystawach, sprzedawane w galeriach i domach aukcyjnych.
|
Jan Nowak, "Jesień" |
|
Jan Nowak, "Śląsk" |
Pokazane tutaj prace są tylko niewielką częścią tego, co możecie zobaczyć w Muzeum Śląskim i rzecz jasna cyfrowa reprodukcja nie nie zastąpi widoku obrazu na żywo np. "Staw" Ewalda Gawlika w rzeczywistości wygląda, jakby uwięzione zostało w nim światło i hipnotyzuje mozaiką odcieni błękitu. Galeria plastyki nieprofesjonalnej ciekawi, wzrusza, przenosi do świata wspomnień, prowokuje. Dzieła obrazują nie tylko wygląd Górnego Śląska, są próbą wejrzenia w śląską duszę, ukazania charakteru regionu, jego esencji. Jeśli mieszkacie na Śląsku albo będziecie kiedyś w Katowicach, namawiam Was do ich obejrzenia!
Zobacz także:
Piękne dzieła, dużo ciekawych rzeczy pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że takie miejsca istnieją :)
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam o tym zielonego pojęcia, ale jak widać, człowiek uczy się przez całe życie. A tak swoją drogą, to są bardzo piękne dzieła.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce i interesujące obrazy!
OdpowiedzUsuń:-)
Bardzo barwne i ciekawe opisy. Naprawdę robią wrażenie. A zdjęcia - sztuka nieprofesjonalna, jednym zdaniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, https://kamagrasklep.com/